To drugie największe miasto województwa mazowieckiego i jedno z najważniejszych w Polsce, jeśli chodzi o dostarczanie paliwa – z racji istniejącej tu rafinerii. Mowa o Płocku, czyli największym mieście na brzegu Wisły pomiędzy Warszawą a Toruniem. Płock był miastem królewskim Korony Królestwa Polskiego, a dziś to miasto, co do którego dokładnie bada się jakość powietrza w Płocku. A jaka jest jego historia?
Na początku było Wzgórze Tumskie, na którym mieścił się ośrodek pogan. Warowny gród pojawił się w X wieku, a w 1009 pojawili się tu benedyktyni. W połowie wieku Płock był stolicą samodzielnego państwa Masława, cześnika Mieszka II. W okresie panowania Władysława Hermana Płock został nieoficjalną stolicą Polski. To w Płocku urodził się Bolesław Krzywousty. Sama zaś nazwa pojawiła się jednak dopiero w XIII wieku.
Płock rośnie w siłę i jest znaczącym miastem w średniowiecznej Polsce. W XIII wieku wielokrotnie palone przez najazdy Litwinów i Rusinów. Później stał się lennem czeskim, aby trafić pod zwierzchnictwo Kazimierza Wielkiego. Wówczas powstały zamki i kościoły. Następnie Płock zaczyna się rozwijać i w XVI wieku dorównuje wielkością Warszawie. Następne wieki to epidemie, choroby i pożary, które sprawiają, że Płock staje się coraz mniej ważny w kraju. Rośnie za to znaczenie Warszawy.
Płock trafia do zaboru rosyjskiego. W XIX wieku rozbierane są mury i fortyfikacje. Płock wraca do Polski po 1918 roku, a już w 1920 bierze czynny udział w wojnie polsko-bolszewickiej. To właśnie w Płocku siostra Maria Faustyna Kowalska ma widzenie, na podstawie którego dziś znamy obraz Jezu, ufam Tobie. Płock zostaje zaatakowany w 1939 roku i wyzwolony spod niemieckiego panowania w styczniu 1945 roku.
Wiek XX, jego druga połowa, to z jednej strony rozwój miasta, z drugiej utrata znaczenia. Powstają zakłady petrochemiczne PKN Orlen. W mieście do dziś jest wiele miejsc, które warto odwiedzić. To przede wszystkim Bazylika katedralna z XII wieku, ulica Tumska, Zamek Książęcy z XIV wieku czy Start Rynek wraz z Ratuszem. Zanim jednak wybierzesz się do Płocka, warto sprawdzić, jaki jest stan powietrza w Płocku.
Na terenie miasta działają prężnie dwie stacje Głównej Inspekcji Ochrony Środowiska. Jeśli chodzi o ich specyfikację, to stacja przy ulicy Reja mierzy poziom tlenku węgla, ozonu, tlenków azotu, ale także pyły zawieszone PM10 oraz PM2,5. Z kolei stacja przy ulicy Królowej Jadwigi bada stężenie benzo(a)pirenu, pyłów zawieszonych PM2,5 oraz PM10, a także wielu innych związków, w tym ozonu, benzenu czy ołowiu. Dzięki temu znane jest dokładnie zanieczyszczenie powietrza w Płocku.
Wyniki są dość dobre, co pokazuje, że problem smogu w Płocku jest dość niewielki – w skali kraju. Średnioroczne dobowe stężenie pyłu zawieszonego PM10 wyniosło w 2018 31 ug/m3, a norma dopuszcza poziom 40 ug/m3. Maksimum dobowe to 86,4 ug/m3. Z kolei pył PM2,5 wyniósł 23,9 ug/m3, a norma do 2020 roku wynosi 25 ug/m3. Później będzie to 20 ug/m3, a więc tu jest co zrobić z jakością powietrza w Płocku. Z kolei benzo(a)piren otrzymał stężenie roczne dobowe 1,6 ng/m3, co jest wynikiem bardzo dobrym.
Stan powietrza w Płocku jest dość dobry, ale zawsze może być lepszy. Z tej przyczyny władze województwa wprowadzają liczne zmiany, by sprawić, że smog londyński, który nawiedza miasto, zniknął lub uległ znacznemu ograniczeniu.
Mowa tu choćby o zakazie palenia węglem brunatnym, kamiennym poniżej 3 mm ziarna czy mułem węglowym. Z kolei do 2023 roku wszystkie piece będą musiały spełniać normy emisyjne przynajmniej klasy 3, a od 2028 możliwe użytkowanie będzie już tylko pieców i kotłów z klasą 5. To sprawi, że smog w Płocku będzie problemem marginalnym.