Granica jest wsią położoną w województwie mazowieckim, w powiecie warszawskim zachodnim, w gminie Kampinos. To wieś strategiczna pod kątem funkcjonowania Kampinoskiego Parku Narodowego, do którego Granica jest punktem wypadowym. Wokół wsi prowadzona jest zresztą ścieżka dydaktyczna, a to oznacza, że jakość powietrza w Granicy musi być stale monitorowana. Jak powstała ta wieś?
Miejscowość w obecnym kształcie mieści około 30 osób, jest więc malutka, a większą rozpoznawalność ma z powodu Puszczy Kampinoskiej oraz stacji pomiaru jakości powietrza niż jakichkolwiek zalet typowo turystycznych. Choć oczywiście wizytę w Puszczy należy zaplanować, ponieważ jest ona niezwykle piękna i niepowtarzalna, a więc powinno się ją odwiedzić przy najbliższej okazji. Wówczas Granica to świetne miejsce.
Sama wieś powstała w 1795 roku jako osada budników. Położono ją na północny zachód od Kampinosu na skraju łąk porośniętych sosną oraz bagiennych łąk. We wsi dziś znajdują się nie tylko szlaki turystyczne – czerwony, niebieski i żółty – ale także Ośrodek Dydaktyczno-Muzealny. Jest to już część Kampinoskiego Parku Narodowego. Obok tej budowli jest także skansen budownictwa puszczańskiego, cmentarz wojenny z czasów II wojny światowej w kształcie orła czy Aleja Trzeciego Tysiąclecia. A czy jest smog w Granicy?
Stacja Głównej Inspekcji Ochrony Środowiska nie ma pomiarów bezpośrednich pyłów zawieszonych PM10 czy PM2,5 oraz benzo(a)pirenu. Jest pomysł, by także je wyłapywać z powietrza, ale głównym pomiarem zanieczyszczenia powietrza w Granicy jest badanie poziomu rtęci w powietrzu. Jej zawartość może być bardzo niebezpieczna dla całego środowiska oraz dla ludzkiego organizmu. Dlatego w tym miejscu zwraca się uwagę na taki aspekt smogu w Granicy.
Jak pokazują badania, poziom rtęci zasadniczo przekracza poziomy dopuszczalne w obrębie stacji. Średnioroczna z 2018 roku w ujęciu godzinnym wynosiła 1,3 ug/m3, co przekracza średnią roczną dopuszczalną dość mocno. Zasadniczo jest to 0,04 ug/m3. Jakość powietrza w Granicy budzi zatem poważne zastrzeżenia, choć trzeba wziąć pod uwagę także specyfikę miejsca oraz sposób badania i rodzaj rtęci, by mieć pewność, że w tym kontekście zastosowanie powyższych danych jest właściwe.
Jeśli chodzi o smog to brak nam danych na temat samego smogu, czyli pyłów zawieszonych PM10, benzo(a)pirenu czy pyłów zawieszonych PM2,5. Istotną rolę odgrywają także – dla przyrody – dwutlenek siarki, tlenki azotu czy ozon, ale w tym aspekcie także nie ma podstaw do wyciągania wniosków, gdyż w Granicy, na stacji Głównej Inspekcji Ochrony Środowiska takich danych się nie gromadzi. To utrudnia analizę stanu powietrza w Granicy.
Zasadniczo jednak władze województwa robią wiele, by ogólną złą sytuację zmienić. Otóż wprowadzona uchwała antysmogowa sprawia, że nie ma ryzyka wystąpienia niskiej emisji spowodowanej spalaniem węgla brunatnego, węgla kamiennego o ziarnach mniejszych niż 3 mm czy drewna wilgotnego powyżej 20% swej masy, gdyż takie paliwo stałe zostało zakazane. Stan powietrza w Granicy jest więc w dobrych rękach, tym bardziej, że od 2023 roku wszystkie piece i kotły do palenia będą musiały spełniać normy przynajmniej klasy 3 norm emisji, aby być bardziej ekologiczne. Do 2028 w gospodarstwach domowych pozostaną już tylko piece o klasie 5 norm emisyjnych.