Szarów to niewielka miejscowość, właściwie wieś, położona w województwie małopolskim. Leży w obrębie powiatu wielickiego, w gminie Kłaj. Jego położenie wyjaśnia pytania o jakość powietrza w Szarowie. W pobliżu biegną bowiem dwie ważne arterie komunikacyjne – linia kolejowa Kraków Przemyśl oraz autostrada A4, która jest częścią europejskiego szlaku E40. A co ciekawego skrywa sama wieś?
W miejscu wsi nie ma zbytniej urodzajności. To oznacza, że nie rozwinęła się tu silna osadniczość, a lokacja miejscowości jest datowana na XIV wiek. Ma to związek z podpisaniem unii polsko-litewskiej. Już od początku miejscowość należała do rodowych majątków. Należała do Lanckorońskich. Przez wieki zajmowali się oni grodem, a czasy świetności przypadają na rządu Kazimierza Wielkiego oraz Władysława Jagiełły.
W następnych wiekach Szarów był małą wsią, która nie miała dużego znaczenia. Później trafiła do zaboru austriackiego, tzw. Galicji. Do Polski powróciła w 1918 roku, a następnie nie ucierpiała podczas wojny. Dziś znana jest z tego, że urodził się w niej Jakub Wajda, podpułkownik Wojska Polskiego i ojciec Andrzeja Wajdy.
Szarów dziś to przede wszystkim szkoła, która powstała w 1906 roku i przetrwała do dziś. Oprócz tego warto tu także wspomnieć o szlakach turystycznych, z których najciekawszy ma 5,5 km. Dlatego tak ważne jest, by zdać sobie sprawę, jaki jest stan powietrza w Szarowie.
Stacja w Szarowie jest wyposażona tylko w takie mierniki, które łapią stężenie ozonu, dwutlenku azotu i tlenków azotu. Jest to stacja zarządzana przez wojewódzki oddział Głównej Inspekcji Ochrony Środowiska przy ulicy spokojnej w Szarowie. Nad badaniem stanu powietrza w Szarowie dba zatem sztab ludzi, którzy wiedzą, jak wyglądają poziomy tych substancji. Zdecydowanie jednak brak w tym zachowaniu dbałości o tzw. niską emisję czyli o pyły zawieszone PM10 i PM2,5 w powietrzu.
Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że możemy zmierzyć tu poziom ozonu, który w okresie letnim może przekraczać poziom normatywny. W tym przypadku w średniorocznej dobowej stężenie ozonu wyniosło w Szarowie 49,3 ug/m3, a dopuszczalna norma wynosi 120 ug/m3, co sprawia, że nie ma dużego problemu z tym gazem. Faktem jest jednak, że najwyższy dzienny pomiar wskazał 170,2 ug/m3. Z kolei w przypadku zanieczyszczenia powietrza w Szarowie związanego z tlenkami azotu, tutaj wynik to 24,7 ug/m3 przy dopuszczalnej normie 30 ug/m3, a więc mieści się ona w granicy bezpieczeństwa i nie wpływa zbytnio na smog w Szarowie.
Szarów nie prowadzi ewidencji zanieczyszczenia powietrza względem pyłów zawieszonych PM10 czy PM2,5. Jakość powietrza w Szarowie jest nieznana pod tym kątem, choć zdecydowanie warto byłoby przyjrzeć się pomiarom benzo(a)pirenu w tym miejscu. Jednak w związku z ogólną tendencją wojewódzką, zmiany, które zaczęły wprowadzać władze w sejmiku są niezbędne. Nawet w Szarowie smog również ma swoje do powiedzenia głównie w sezonie grzewczym, a więc jest to smog londyński.
Zgodnie z nowymi przepisami, uchwała antysmogowa zakłada wprowadzenie zakazu palenia paliwem stałym o nieznanym pochodzeniu oraz palenia węglem brunatnym i kamiennym. W tym jednak wypadku udział ziarna 0-3 mm musi przekroczyć 15%. Zatem można założyć, że i smog w Szarowie będzie dzięki tym zmianom mniejszy. Dobrym posunięciem jest także ograniczenie palenia kotłami i piecami niespełniającymi norm emisji poniżej klasy 3,4 i 5, a od 2027 roku zakazanie palenia innymi kotłami niż klasy 5.