Bardzo dobry
Dobry
Dostateczny
Umiarkowany
Zły
Bardzo Zły
Brak indeksu
Trzecie co do wielkości miasto województwa lubuskiego – Nowa Sól – to nie tylko interesujące miejsce ze względu na historię czy wyjątkowe położenie, ale także ze względu na pomiary jakości powietrza w Nowej Soli, które pojawiły się dopiero w tym roku. To znak, że w tym miejscu zaczyna dbać się o to, czym oddychamy. A co można ciekawego tu zobaczyć? Skąd się wzięła Nowa Sól?
Choć prawa miejskie w Nowej Soli pojawiły się dopiero w XVIII wieku, a dokładnie w 1743 roku, to od samego początku tradycja osady związana była z oczyszczaniem soli. Stąd też jej nazwa, choć okres solny zakończył się jeszcze po wojnie trzydziestoletniej. Jednak okres od XVI wieku do XVII był dość ograniczony i określany jest jako stagnacja miasta. Nowa Sól rozkwitła dopiero w XIX wieku, gdy trafiła już w ręce Prus.
To właśnie wówczas zaczął się w mieście rozwijać przemysł. Powstały liczne fabryki nici czy kleju oraz huta żelaza. Uruchomiono tu także, już u progu XX wieku, dużą stocznię rzeczną i port przeładunkowy. Nowa Sól pozostała w rękach niemieckich i w okresie II wojny światowej naziści wykorzystywali dobre położenie do zorganizowania obozów pracy. Miasto zostało wyzwolone w lutym 1945 roku i przyłączone do Polski.
Po wojnie Nowa Sól zaczęła być znana z powodu zakładów włókienniczych „Odra” oraz Dolnośląskich Zakładów Metalurgicznych „Dozamet”. Produkowano tu także jajka oraz opakowania. W mieście działa prężnie Kajakowy Klub Sportowy. A co można tu zobaczyć dziś? Zespół urbanistyczno-architektoniczny z XIX wieku, Muzeum Miejskie w Nowej Soli oraz świątynia braci Morawskich z XVII wieku to obecnie najpowszechniej wymieniane zabytki. Tylko czy smog w Nowej Soli pozwoli na swobodne zwiedzanie?
W Nowej Soli stan powietrza jest na bieżąco monitorowany od niedługiego czasu. Właściwie dopiero w tym roku na dobre zaczęła obowiązywać stała stacja Głównej Inspekcji Ochrony Środowiska przy ulicy Kościuszki. Bada ona jednak głównie pyły zawieszone PM10, tlenki węgla, azotu oraz dwutlenek siarki, ale pokazuje również poziom arsenu czy ozonu w powietrzu, zatem jakość powietrza w Nowej Soli jest monitorowana odpowiednio.
Jak kształtują się wyniki? Przede wszystkim nie dochodzi do licznych przekroczeń, bowiem na przestrzeni od stycznia do sierpnia wartość PM10 wynosi średnio 25,2 ug/m3 (norma dopuszczalna to obecnie 40 ug/m3). Benzo(a)piren pojawił się już np. w średniej ze stycznia w wysokości 13,7 ng/m3, ale w lipcu to już tylko 1,3 ng/m3. Na średnia tego związku trzeba będzie jeszcze poczekać do 2020 roku. Jednak sam fakt, że zanieczyszczenia powietrza w Nowej Soli zaczęły być sprawdzane jest krokiem naprzód.
Jednak nie można poprzestawać na stacjach. Dlatego województwo lubuskie wprowadziło zmiany, które mają na celu usunięcie wadliwych i niespełniających norm ekoprojektu pieców grzewczych. Skoro bowiem w strefie lubuskiej panuje przede wszystkim smog londyński, który pochodzi z tzw. niskiej emisji, trzeba zredukować wpływ gospodarstw domowych na stan powietrza w Nowej Soli.
Do 2023 roku wszystkie piece będą musiały spełniać normy przynajmniej klasy V bezpieczeństwa ekologicznego. Zabrakło jednak wzmianki o tym, jak na smog w Nowej Soli wpływają niewłaściwe paliwa stałe, dlatego w województwie lubuskim jest jeszcze trochę do poprawki. Jednak ogólnie powietrze w Nowej Soli nie należy do najbardziej zanieczyszczonego w kraju i regionie.